W Zwierzyńcu czas płynie inaczej. Rytm wyznacza słońce-zaraz po zapadnięciu zmierzchu, wszyscy udają się na spoczynek. I tak miało być tym razem, gdyby nie...dwa głośne wystrzały przypominające o tym, że sezon na polowanie trwa w najlepsze.
Gdybym była na spacerze poza terenem działki, ze spuszczonym ze smyczy psem, jego losy mogłyby się różnie potoczyć. Gdybym. Na szczęście nie byłam. Jednak wielu właścicieli, dopiero w takiej sytuacji uzmysławia sobie, że można było zapobiec katastrofie. Odpoczynek w lesie to przyjemność, ale również i obowiązki.