niedziela, 24 listopada 2013

Po obu końcach smyczy. Zofia Mrzewińska

Krótkie ale jakże przydatne zestawienie wszystkich informacji, o których powinien wiedzieć każdy przyszły (jak i obecny) właściciel psa. Autorka zwraca uwagę na kluczowe kwestie podczas podejmowania decyzji, jaką jest przyjęcie czworonoga w progi naszego domu. Obala psie mity, przybliża tajniki szkolenia, uczy, jak postępować ze szczeniakiem i czym się kierować przy wyborze psa. Podpowiada, jak żyć z psem w mieście i o czym nie zapominać. A wszystko napisane w prosty, przystępny i humorystyczny sposób.

Wydawnictwo: Egros
Format: 148x210
Stron: 47
Oprawa: miękka 

Spis streści:
  • Nie kupuj sobie psa
  • Jedyne zwierzę
  • Jak pies widzi świat?
  • Jakiego wybrać psa?
  • Wybór szczeniaka
  • Najważniejsze tygodnie
  • Zachowanie czystości
  • Zostawanie w domu
  • Smacznego!
  • Obroża, smycz, kaganiec
  • Co dalej
  • Siad, waruj, stój
  • Do mnie
  • Noga
  • Podstawy aportowania
  • Pomocnicze słowa
  • Podstawy pracy węchowej
  • Przyzwoite chodzenie na smyczy
  • Miasto
  • Nie bój się
  • Obronomania
  • Dorastamy na spacerach
  • Słowa pojednania
  • Psi savoir vivre
  • Na wszystko jest sposób
  • Oddać na tresurę
  • Kto tu rządzi
  • Przesądy pod psem
  • Po obu końcach smyczy
Wybrane cytaty:

Pies w mieście to przede wszystkim obowiązek, potem dopiero przyjemność.

Nie każdego psa można ukształtować w dowolny sposób, ale naprawdę każdego można zepsuć nieodpowiednim wychowaniem lub brakiem kontaktu z człowiekiem. 

Powtarzane wielokrotnie nasze zachowania stają się dla domowego psa obowiązującym kodeksem prawnym.


W psim stadzie nie ma miejsca dla obiboków, każde zwierzę stara się być przydatne i pożyteczne.


W mieście pies ma tylko tyle wolności, na ile umie się poprawnie zachowywać.


Aby na drugim końcu smyczy znalazło się dobrze wychowane zwierzę, najlepszy Twój przyjaciel - na pierwszym musi być odpowiedzialny człowiek.


1 komentarz:

  1. Dobrze, dobrze, trzeba promować takie książki, może w końcu Polskie społeczeństwo zrozumie, że pies to nie tylko do budy ;)

    OdpowiedzUsuń