wtorek, 25 września 2012

Poznajcie Emczysławę

Kiedyś Ninja, Dzindża a pierwotnie w schronisku - Dżina. Jej początków nie zna nikt. Jeden z wielu bezdomnych psów, jakie czekały w niekończącej się kolejce na swój dom, na swojego człowieka.
Przypadek (kto wierzy w przypadki?) zrządził, że z Olsztyna trafiła do Warszawy, gdzie dom tymczasowy ofiarowała jej Asia wraz z Asterkiem. W tym samym czasie ja zaczęłam przeglądać ogłoszenia o psach do adopcji, jednocześnie przygotowując się do kursu trenerskiego. 


(Emka w schronie)